|
|
Zygmunt Sitek |
Sołtys Kolonii Lisowice, poeta, działacz społeczno – kulturalny. Współpracował z regionalnymi czasopismami, miedzy innymi „Siódmą prowincją” i Radiem Ziemi Wieluńskiej. Inspiracją jego wieloletniej twórczości jest piękno przyrody i kobiety.
|
|
Poezja |
Poezja duchem piękna i muzyki pisana, poezja jest piękna, także ta śpiewana, każda poezja jest piękna gdy polska, i nawet ta recytowana bo taka swojska... My naszą twórczość piszemy swym sercem, i tak pięknej twórczości rodzi się coraz więcej, my poezję piszemy duchem miłości, duchem prawdy i piękna i duchem radości. I tak pięknem poezji serca zmartwione pocieszamy, radość i miłość sercom nieść chcemy bo ból my znamy, po to są poeci, po to są pisarze, żeby w kłopotach, żeby w zmartwieniu miłości i radość nieść w darze. My rozumiemy ludzkie kłopoty, ludzkie zmartwienia, piękno poezji niech trudne życie na lepsze zmienia piękno poezji od trosk codziennych niech nas rozłączy, niech zrozumienie i miłość na zawsze los ludzki łączy. Duchem poezji malujemy piękno przyrody nam dane, piękne tomy poezji dla was malowane, wierszy pięknych wam dać tak wiele chcemy, bo my ludzi kochamy, szacunkiem darzymy, my was rozumiemy. |
|
Nie przeminie |
Co ja w tobie tak kocham, najdroższa moja dziewczyno, dam ci wiosenne kwiaty, zaproszę cię na wino. Do małej kawiarenki pod pachnącymi lipami powiem ci czułe słówka, niech miłość też idzie z nami, niech idzie kwiecistą drogą, zieloną, piękną, wiosenną, niech idzie razem z nami, niech idzie z tobą i ze mną.......... Wezmę ciebie na ręce, uniosę nad zielenią, i kwiatom powiem że ciebie kocham i wody płynącej strumieniom, powiem drzewom i ptakom i każdej małej krzewinie, że miłość gdy jest wierna to nigdy nie przeminie. Po lazurowym wybrzeżu będziemy spacerowali kiedyś będziemy wspominać, jak żeśmy się bardzo kochali, a miłość w nas nie wygaśnie, my o tym dobrze wiemy, kochajmy się moi kochani, kochajmy bo tego pragniemy. |
|
Droga przez życie |
Donikąd wiedziesz nas drogo dwudziestego wieku i dokąd ty zmierzasz tą drogą człowieku? zatrzymaj się! pomyśl, jeszcze czas zawrócić, przecież od zła zawsze można się odwrócić. Powiedz sam sobie że już dość! odrzuć alkohol i narkotyki – to całe twoje zło, i jeszcze raz się zastanów – naucz się żyć, że było nie źle, a jeszcze lepiej mogło by być. Ułóż swe jutro na ścieżce zdrowia, drodze szlachetnej, prawej i pięknej, a życiu swemu sensu dodawaj, korzystaj z drogi życia namiętnej, gdy na nią wejdziesz to nie ustawaj.
|
|
Brzoza |
Brzozo moja kochana, najstarsza z drzew świata, bliska sercu memu i w swą biel bogata, jakaż jest urocza i biała jak śnieg twoja piękna szata. |
|
Los samotności |
W samotności żył człowiek, marzył, kochał i cierpiał, w samotności żył człowiek, los mu długiego nie dał. Na polu rosła grusza, była młoda i piękna, też żyła w samotności, też jej los długiej nie dał. I tak też było z kwiatem który rósł sam na łące, los mu długiego nie dał, choć miał wonie pachnące. Człowiek, grusza i kwiatek zmarli bardzo młodziutko, bo żyli w samotności, dlatego żyli krótko. |
|
|
|
|